W Polskiej przeszłości historycznej osoby pełniące funkcje sygnalisty kojarzyły się przede wszystkim z donosicielstwem i były one potępiane publicznie. Działo się to ze względu na tym, że władza ludowa nie lubiła zbytnio kiedy ktoś patrzył im na ręce i nagłaśniał nieprawidłowości. Oczywiście w obecnej Polsce, również zjawisko informowania o naruszeniach jest czasem źle odbierane, jednak co raz bardziej się to zmienia. Głównie ze względu na to, że w kraju przybywa świadomych obywateli, którzy swoją aktywnym działaniem chcą uczynić Polskę lepszą.
Wróćmy jednak do pytania kim są sygnaliści? Sama nazwa to spolszczenie określenia z ang. Whistleblower, czyli człowieka dmuchającego w gwizdek. Termin ten powstał w anglosaskim kręgu kulturowym. Owa osoba zajmuję się nagłaśnianiem działalności, która jest według niej nielegalna i nieuczciwa.
Sygnalistą tak naprawdę może być każdy kto nie boi się zgłaszać przypadki naruszeń i nieprawidłowości, które napotka w życiu codziennym i nie tylko.
Warto wiedzieć, że istnieje instytucja sygnalisty stworzona przez Unię Europejską, która zgłasza naruszenia prawa Unii w zakładzie pracy. Ta dyrektywa zostanie implementowana do polskiego porządku prawnego już w tym roku, a konkretniej w grudniu! Osoby dokonujące zgłoszeń naruszeń, o których uzyskały informacje w kontekście związanym z pracą zyskają dodatkową prawną ochronę.
Niekiedy tak jak ma to miejsce w Stanach Zjednoczonych tworzona jest specjalna instytucja chroniąca sygnalistów. National Whistleblower Center działa we wszystkich stanach i przede wszystkim zajmuję się lobbingiem na rzecz ochrony i wsparcia osób, które walczą z nieprawidłościami.